Mikołaje o wielkich sercach znów będą spełniać marzenia. Już 6 grudnia zorganizowany zostanie charytatywny „Bieg Mikołajów”, z którego dochód przeznaczony będzie na zakup autka akumulatorowego dla chorego Olafa. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 11.00 na placu Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej - Nowym Bytomiu.

– Marzeniem tego cudownego pięciolatka jest czerwone albo czarne auto zasilane akumulatorem, którym mógłby jeździć ze swoją siostrą. Takie autko kosztuje około 3 tysięcy złotych – mówi Aleksandra Poloczek, prezes Fundacji Przyjaciół Świętego Mikołaja. – Fundacja „Mam Marzenie”, której Olaf jest podopiecznym, zebrała już część potrzebnej kwoty. Jednak zachęcam mieszkańców Rudy Śląskiej, którzy nie są obojętni na los na drugiego człowieka, żeby przyszli na rynek i podarowali wspaniały mikołajkowy prezent, a przy okazji zrobili ogromną radość temu małemu chłopczykowi – dodaje.

Tegoroczny „Bieg Mikołajów” skierowany jest przede wszystkim do uczniów rudzkich szkół, którzy będą mogli w tym dniu poświęcić kilka godzin, żeby pomóc w spełnieniu marzenia pięcioletniego Olafa. Jednak w sportowej rywalizacji mogą wziąć udział także wszyscy, którzy mają czas i chcą wesprzeć chłopczyka.

- Dosłownie każdy może zostać Mikołajem. To jest bieg charytatywny, dlatego zapraszamy i zachęcamy do udziału wszystkich, którzy chcą nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Pamiętajmy, że dobro wraca i to ze zdwojoną siłą – podkreśla Aleksandra Poloczek. - Można biegać, chodzić z kijkami, spacerować samemu, z wózkiem dziecięcym, z pieskiem, można po prostu być. Chodzi o to, żeby zrobić coś dobrego dla Olafa. Podczas biegu nie będzie prowadzona żadna klasyfikacja, najważniejszy jest udział i chęć pomagania – dodaje.

Zapisy do biegu rozpoczną się o godz. 9.30 w biurze zawodów na rudzkim na rynku. Uczestnicy przed biegiem otrzymają mikołajowe czapeczki, w których wystartują we wspólnej rywalizacji. Wpisowym jest wolny datek, który będzie można wrzucić do puszki wolontariuszom. Organizatorzy zachęcają także, aby uczestnicy wystartowali w kolorowych przebraniach lub barwach reprezentujących daną szkołę czy klub.

Impreza pod hasłem „Bieg Mikołajów” to już rudzka tradycja. Przypomnijmy, że zaczęło się od próby spełnienia marzenia Zuzi w roku 2012. Dziewczynka chciała jechać wraz z rodziną do Disneylandu. Marzenie zostało spełnione. Bohaterem roku 2013 był cierpiący na wrodzoną wadę serca ośmioletni Kacper. W roku 2014 Mikołaje spełnili marzenie Dominika, zaś bieg w roku 2015 przyniósł ze sobą realizację marzeń Oliwii i Alana. Następnie w 2016 roku uczestnicy biegu postanowili spełnić marzenie sześcioletniej Kornelii, a w 2017 i 2018 roku chorych na glejaka Oli i Kacperka. Natomiast w 2019 roku bohaterką była czternastoletnia Wiktoria, która zmaga się z histiocytozą. Z kolei w 2021 roku bieg został zorganizowany dla Zosi zmagającej się ze złośliwym nowotworem kości.

- Nasz rudzki „Bieg Mikołajów” to nie jest zwykła impreza. To cudowny czas, przepełniony myślami o uszczęśliwieniu małych ludzi, którzy doświadczają na co dzień wielkiego cierpienia, spędzając czas w szpitalnych oddziałach zamiast na zabawie lub nauce w szkole. Jednak mimo tego cierpienia cieszą się z każdego radosnego momentu, każdego uśmiechu i gestu dobroci. Najważniejsze jednak jest to, że nie porzucają marzeń i dzięki temu mogą lżej znosić trudne chwile w drodze do wyzdrowienia – mówi Aleksandra Poloczek.

KOMENTARZE