Już w przyszłym roku w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej ma zacząć działać Śląska Karta Usług Publicznych. Projekt wart 189 milionów złotych, wdrażany w życie przez KZK GOP, ma spełniać funkcję "elektronicznej portmonetki".
Śląska Karta Usług Publicznych, która na terenie aglomeracji śląsko – dąbrowskiej będzie spełniała funkcję "wirtualnego portfela", będzie wyglądać tak jak na zdjęciu. Przyda się w muzeach oraz bibliotekach. Najbardziej jednak w autobusach i tramwajach. - Kartą będzie można zapłacić za przejazd. Kupić bilet jednorazowy lub okresowy – mówi Anna Koteras, rzecznik KZK GOP. Osoby, które zrezygnują z papierowych biletów na rzecz ich elektronicznych odpowiedników, będą mogły liczyć na szereg promocji.
Niestety, minie jeszcze sporo czasu, zanim cały system zacznie działać. Wszystko przez poślizg przy budowie zapasowego centrum przetwarzania danych. - W autobusach i na przystankach pojawiły się już pierwsze elementy całego systemu, jednak całość zacznie działać pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku – dodaje Koteras.
Całkowity koszt projektu to ponad 189 milionów złotych. Lwia część tej kwoty to dofinansowanie z Unii Europejskiej. Karta ma być wydawana bezpłatnie, jednak nie obejdzie się bez kaucji. Wniosek o jej wydanie będzie można wypełnić przez internet. Niestety, odbiór będzie jedynie możliwy w punktach obsługi pasażerów.