Policjanci z rudzkiej komendy zatrzymali poszukiwanego od dwóch tygodni sprawcę rozboju na rudzianinie. Okazał się nim 33-letni bezdomny, który ukrywał się u rodziny w Rudzie Śląskiej. Podejrzany upatrzył sobie 69-latka, któremu po obezwładnieniu zabrał rower elektryczny, telefon komórkowy i saszetkę z dokumentami. Teraz grozi mu 12 lat odsiadki.

Kryminalni z rudzkiej komendy od drugiej połowy sierpnia poszukiwali sprawcę rozboju, do którego doszło na terenie ogródków działkowych w Bykowinie. Policjanci zostali powiadomieni o bezczelnej kradzieży roweru elektrycznego, telefonu i saszetki z dokumentami i pieniędzmi, po tym jak sprawca uderzył i obezwładnił starszego rudzianina. Kryminalni ustalili, że mężczyzna który dokonał tego rozboju, wcześniej był widziany w jednym z pobliskich sklepów. Policjanci przeglądając zapis z kamer monitoringu uzyskali zdjęcia przedstawiające sprawcę. Jego wizerunek został opublikowany w Internecie i rozesłany do policjantów w miastach ościennych. Mężczyzna został rozpoznany przez kryminalnych ze Świętochłowic, którzy poszukiwali go celem doprowadzenia do aresztu. 33-latek nie miał stałego miejsca pobytu i wiedząc, że jest poszukiwany, ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.

Zaangażowani w sprawę rudzcy policjanci, sprawdzali każdy sygnał o jego pobycie i wszystkie jego kontakty. Sprawcę zatrzymano w jednym z rudzkich mieszkań. Mężczyzna był zaskoczony, jak do drzwi zapukali policjanci. Skradziony rower został odzyskany i zwrócony właścicielowi. Jeszcze dziś 33-latek trafi przed oblicze prokuratora i sądu. Za to przestępstwo grozi mu nawet 12 lat więzienia.

KOMENTARZE