Do walki o fotel prezydenta Rudy Śląskiej może stanąć nawet kilkunastu kandydatów. W gronie faworytów do objęcia tej funkcji wymienia się Marka Wesołego, posła Prawa i Sprawiedliwości, który w wyborach zdecydował się wystartować pod własnym szyldem. W wywiadzie dla Gazety Wyborczej oznajmił nawet, że nie będzie zabiegał o to, żeby do miasta przyjechał go wspierać Jarosław Kaczyński.

 

- Startuję jako kandydat niezależny. Mimo tego, iż jestem Posłem Prawa i Sprawiedliwości to ta decyzja jest odpowiedzią na oczekiwania mieszkańców. I chciałbym żeby tak wyglądała ta kampania - żeby rozmowa była o Rudzie Śląskiej, a nie o dużej polityce. 50 lat mieszkam w tym mieście. Codziennie analizuję jego potrzeby w oparciu o rozmowy i dzięki temu wiem jakie są potrzeby Rudy Śląskiej. A spotyka się ona, tak jak cały Śląsk z problemami transformacyjnymi - powiedział Marek Wesoły, kandydat na prezydenta śląskiego miasta.

Wesoły w swoim programie sporą wagę przykłada do rozwoju Rudy Śląskiej, w której nadal jednym z największych pracodawców jest kopalnia Ruda. Parlamentarzysta chce ratować Hutę Pokój, przyciągnąć inwestora na tereny po byłej kopalni Pokój oraz zafundować mieszkańców nowe centrum rekreacyjno-handlowo-usługowe. Deklaruje również chęć budowy nowego żłobka, przedszkola oraz mieszkań. Nie zapomina również o projektach rozpoczętych przez poprzednią władzę.

- Te półtora roku będzie w dużej mierze kontynuacją pracy świętej pamięci prezydent Grażyny Dziedzic. Te inwestycje już są w budżecie, finansowanie jest częściowo przygotowane - dodał Wesoły.

Podobnie jak pozostali kandydaci Wesoły bierze czynny udział w zbieraniu podpisów we wszystkich dzielnicach miasta. W ubiegłą sobotę można go było spotkać między innymi na targowiskach w Nowym Bytomiu oraz Halembie. Były rudzki samorządowiec może liczyć na wsparcie oraz poparcie radnych PiS oraz części klubów i stowarzyszeń sportowych w mieście.

 

KOMENTARZE