Lokatorzy, którzy korzystają w Rudzie Śląskiej z abolicji czynszowej mogą liczyć nawet na 100-procentowe umorzenie odsetek. Do miejskiej kasy wpłynęło 236 tysięcy złotych z tytułu zaległych czynszów za wynajem mieszkań komunalnych. Zadłużenie względem miasta można również odpracować.

Kwota umorzonych zaległości wyniosła w sumie ponad 314 tys. zł. Na podpisanie porozumienia z miastem zdecydowało się 45 lokatorów, a 43 wywiązało się z założeń. – To dobra zachęta do mobilizacji w spłacie zaległości. Będziemy chcieli kontynuować ten program, aby jak najwięcej mieszkańców mogło skorzystać z szansy pozbycia się długu – wyjaśnia Michał Pierończyk, wiceprezydent miasta.

Lokatorzy mieli do spłacenia dług w różnej wysokości. Na przykład przy spłacie około 24 tys. zł zostało umorzone ponad 6 tys. zł odsetek, ale zdarzył się przypadek, w którym dłużnik spłacił należność w kwocie poniżej 1000 zł , a została mu umorzona kwota ponad 20 tys. zł.

Głównym założeniem programu było umocnienie nawyku regulowania bieżących opłat za mieszkanie w pełnej wysokości i w terminie, a przez to uniknięcie przez najemcę dodatkowych kosztów dochodzenia przez miasto należności.

Warunkiem uczestniczenia w programie było złożenie wniosku i jednocześnie spłacenie zaległego czynszu w odpowiednim terminie. Co ważne, wnioskodawcy jednocześnie zobowiązani byli na bieżąco płacić kolejne opłaty za czynsz i media.

Przypomnijmy, że od kilku lat w Rudzie Śląskiej istnieje także możliwość odpracowania zadłużenia z tytułu czynszu lub odszkodowania za zajmowanie mieszkania bez tytułu prawnego, wykonując drobne prace porządkowe lub usługowe na rzecz miasta. Do takich prac należy m.in. sprzątanie budynków, grabienie liści, koszenie trawników, drobne prace brukarskie, malowanie pomieszczeń, wywieszanie i usuwanie ogłoszeń.

KOMENTARZE