Transformacja polskiego górnictwa oraz energetyki wydaje się nieunikniona. Włodarze gmin górniczych oraz przedstawiciele branż, kooperujących z przemysłem wydobywczym chcą powołania śląskiego okrągłego stołu w sprawie przyszłości regionu. Apel do premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie został wystosowany przez samorządowców zrzeszonych w Śląskim Związku Gmin i Powiatów oraz Stowarzyszeniu Gmin Górniczych w Polsce, a także przez przedstawicieli Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Sygnatariusze stanowiska zwrócili uwagę, że ze względu na bezprecedensową skalę zmian, które mogą nastąpić, niezbędny jest szeroki dialog i wypracowanie nowych kierunków rozwojowych, rozwiązań zaradczych i działań osłonowych w jak najszerszym gronie. – Tylko w ten sposób unikniemy kryzysu, który już wkrótce może dotknąć nasz region. Stąd też wzywamy do powołania „śląskiego okrągłego stołu”, przy którym zasiądzie nie tylko strona rządowa i społeczna, ale także podmioty, które zostały pominięte, w szczególności samorządy i firmy okołogórnicze – podkreśla Piotr Kuczera, Przewodniczący Śląskiego Związku Gmin i Powiatów, prezydent Rybnika. – Chcemy wysłuchać różnych głosów i uzgodnić wspólne cele dalszych działań, a także przystąpić do wspólnych prac nad dokumentem, który umożliwi przekształcenie naszego regionu w taki sposób, aby wykorzystać jego potencjał i wzmocnić dalszy rozwój – dodaje prezydent Rybnika.

Inicjatorzy stanowiska wyrażają w nim zadowolenie z faktu, iż strona rządowa i społeczna zbliżają się do osiągnięcia porozumienia i wypracowania tzw. umowy społecznej. Jednocześnie podkreślają, że proces ten odbywa się z pominięciem innych zainteresowanych stron. Samorządowcy i przedstawiciele biznesu przypominają, że Śląsk zamieszkuje ok. 4,5 mln ludzi, z czego zatrudnieni w kopalniach górnicy to ok. 83 tys. osób, co stanowi niecałe 2 proc. mieszkańców. Z kolei nawet 400 tys. osób, czyli blisko 10 proc. mieszkańców, jest związanych z górnictwem pośrednio i współpraca z tym sektorem to główne źródło ich utrzymania. - Dopiero w tym kontekście widać prawdziwą skalę wyzwań oraz liczbę zagrożonych miejsc pracy, a także wymiar możliwego kryzysu gospodarczego i społecznego – wyjaśnia Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej, członek Zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. - Ten kryzys wywołany może zostać nie tylko przez wysokie bezrobocie, ale także obniżenie dochodów z podatków PIT, CIT, czy też od nieruchomości, a to głównie z nich samorządy finansują bieżącą działalność – dodaje prezydent Rudy Śląskiej.

O tym, jak ważne jest wypracowanie jak najszybciej rozwiązań dla całego Śląska, przekonana jest także Anna Hetman, Przewodnicząca Zarządu Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce, prezydent Jastrzębia-Zdroju. - Jesteśmy w przededniu gwałtownych przemian, które nastąpią w naszym regionie i w Polsce. Od decyzji, które teraz podejmiemy, zależy przyszłość gmin górniczych w Polsce – wskazuje. - Transformacja przyniesie najwięcej pożytku wtedy, kiedy będziemy szeroko rozmawiać na ten temat. Tylko w ten sposób zminimalizujemy jej skutki społeczne i gospodarcze – dodaje.

W przyjętym dokumencie przeczytać można, jak ważne jest włączenie w proces podejmowania decyzji, poza samorządami lokalnymi, również instytucji zrzeszających firmy okołogórnicze i inne podmioty działające w regionie. To właśnie te przedsiębiorstwa posiadają unikalny know-how, relacje międzynarodowe, a także, co istotne, zidentyfikowały już obszary, w których mogłyby z powodzeniem kontynuować swoją działalność przy wsparciu rządu. - Sektor górniczy to nie tylko wydobywanie węgla, ale także produkcja maszyn i urządzeń górniczych, specjalistyczne usługi, czy też instytuty naukowo-badawcze. Aby móc przygotować jakikolwiek program, w pracach nad nim muszą uczestniczyć wszystkie strony, które mogą być objęte skutkami przemian. Dlatego, oprócz dwustronnego porozumienia, potrzebna jest szeroka umowa społeczna, która uwzględni interesy samorządów lokalnych i całego przemysłu górniczego – zastrzega Janusz Olszowski, Prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Jak wskazują samorządowcy zrzeszeni w Śląskim Związku Gmin i Powiatów oraz Stowarzyszeniu Gmin Górniczych w Polsce, propozycja „okrągłego stołu” to inicjatywa, która powinna być realizowana równolegle do toczonych przez stronę rządową i społeczną negocjacji dotyczących tzw. umowy społecznej. – Toczące się rozmowy dotyczą głównie spraw osłonowych dla zatrudnionych górników. My patrzymy szerzej, potrzeba nam bowiem rozwiązań dla całych lokalnych społeczności, a także dla całej branży okołogórniczej – podkreśla Anna Hetman.

Śląski Związek Gmin i Powiatów jest największą regionalną organizacją samorządową w Polsce, zrzeszającą obecnie 140 jednostek samorządu terytorialnego z województwa śląskiego (w tym wszystkie miasta na prawach powiatu), jego misją jest służba na rzecz dobra publicznego w województwie śląskim poprzez wspieranie społeczności i samorządów lokalnych.

Stowarzyszenie Gmin Górniczych w Polsce skupia 28 górniczych gmin członkowskich z województw: śląskiego, małopolskiego, lubelskiego oraz dolnośląskiego. Gminy górnicze to gminy, na których obszarze prowadzona jest bądź była prowadzona działalność górnicza czy to geologiczna, czy też w których występują negatywne skutki (społeczne, finansowe) takiej działalności.

Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa to organizacja samorządu gospodarczego zrzeszająca m.in. kopalnie węgla kamiennego i brunatnego, producentów maszyn i urządzeń górniczych, firmy usługowe działające na rzecz górnictwa oraz jednostki naukowo-badawcze. Członkowie Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej zatrudniają ponad 100.000 pracowników.

KOMENTARZE