Chwilę grozy przeżyli w piątkowy wieczór pracownicy stacji paliw w Rudzie Śląskiej-Wirku przy ulicy 1 maja. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o rozszczelnionej butli z gazem. Na miejscu w błyskawicznym tempie pojawiło się kilka strażackich jednostek, a policja wyznaczyła strefę bezpieczeństwa.
- Na całe szczęście nie doszło do rozszczelnienia butli. Co prawda w powietrzu unosił się zapach gazu, ale butla okazała się jedynie niedokręcona. Akcja jej sprawdzenia przebiegła błyskawicznie, a wszystko odbyło się zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, więc dlatego w całym przedsięwzięciu uczestniczyło tyle jednostek, wspieranych dodatkowo przez policję - powiedział st. kpt. Mariusz Kita, oficer prasowy rudzkiej straży pożarnej.
 
Przez kilkanaście minut ruch jednym z pasów, w kierunku Halemby, był utrudniony.

KOMENTARZE