Mieszkaniec Rudy Śląskiej umówił się na seks z 13-latką. Mężczyzna nie wiedział, że wpadł w sidła zastawione przez łowcę pedofilów. Podczas zainicjowanego spotkanie zboczeńca zatrzymali policjanci. 40-latek usłyszał już zarzut składania propozycji seksualnych osobie poniżej 15. roku życia i grożą mu dwa lata więzienia.

Funkcjonariusze z Rudy Śląskiej o całej sprawie zostali poinformowani przez grupę, tropiącą w sieci pedofilów. Jej członkowie korespondowali z mieszkańcem Rudy Śląskiej przez jakiś czas, podając się za 13-letnią dziewczynę z Małopolski, jednak wcześniej otrzymali cynk od jednego z internautów. Kiedy padła oferta spotkania na tle seksualnym w dzielnicy Bykowina sprawy potoczyły się błyskawicznie.

- Odgrywająca rolę 13-latki, wraz z towarzyszącą jej ekipą telewizyjną, zjawiła się w umówionym miejscu na terenie Bykowiny. Gdy doszło do spotkania mężczyzna, do akcji wkroczyli ukryci policjanci z wydziału kryminalnego. Mężczyzna nie krył zaskoczenia, gdy okazało się, że jest zatrzymany. Śledczy zabezpieczyli jego telefon i całą korespondencję. Konieczne będzie teraz sprawdzenie, czy znajdują się tam treści pedofilskie - powiedział oficer prasowy rudzkiej policji, Arkadiusz Ciozak.

40-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie i już w środę usłyszał prokuratorskie zarzuty. Za składnie propozycji seksualnych małoletniej grożą mu dwa lata pozbawienia wolności. Ze względu na niski wymiar kary najprawdopodobniej zostanie zastosowany wobec niego tylko dozór policyjny.

KOMENTARZE