W sobotę, 12 maja o godz. 4.40 rano w KWK Wujek - Ruch Śląsk w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach miał miejsce tragiczny wypadek. Elektryk pracujący na upadowej wentylacyjnej, 765 m pod powierzchnią ziemi został potrącony przez przejeżdżającą kolejkę spągową. Doznał ciężkich obrażeń brzucha.

Górnik po wywiezieniu na powierzchnię trafił do szpitala w Rudzie Śląskiej – Goduli, gdzie zmarł. Miał 37 lat, w górnictwie pracował od 16 lat. Przyczyny zdarzenia bada Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach. To 9 ofiara śmiertelna w górnictwie w tym roku. W 2011 roku w kopalniach zginęło 26 osób.

KOMENTARZE