Problem znany od dawna, ale czy dogłębnie przedyskutowany? Czy istnieje przyjaźń damsko-męska? Takie pytanie zadali wczoraj członkowie Młodzieżowej Rady Miasta na zorganizowanej przez siebie debacie w Urzędzie Miasta Ruda Śląska.

Niepewność co do uczuć prawdopodobnie dotyka w życiu każdego. Trudnym tematem ludzkiej uczuciowości zajmuje się przeważnie sztuka i literatura. Do dziś w uszach brzmi słynne pytanie: „czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie?” - znany poeta pozostawia nas jednak bez odpowiedzi. Spragnieni większej jasności w tej kwestii młodzi radni postanowili zorganizować debatę, która wprowadziłaby świeży powiew do trwającej już wieki dyskusji. Do udziału w debacie zaproszono dwie strony. Mówcy przedstawili swoje argumenty zarówno przeciwko jaki i za istnieniem przyjaźni w kontaktach damsko-męskich. Debata zaprzecza powszechnej opinii, jakoby młodzi nie znali się na życiu. Swoje poglądy na temat istnienia damsko-męskiej przyjaźni wysnuwali z osobistych doświadczeń, które w wielu przypadkach były bardzo bogate. Większość jest zdania, że żeby się kochać, trzeba najpierw umieć się zaprzyjaźnić, a to z logicznego punktu widzenia dowód na istnienie przyjaźni w kontaktach damsko-męskich. Gdyby nie umiejętność utrzymywania przyjaznych stosunków pomiędzy płciami społeczeństwo z pewnością rozpadłoby się. Mimo tego oczywistego faktu wśród wielu ludzi panuje jednak brak wiary w damsko-męską przyjaźń. Czasy trudne czy sprzyjające przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną? Wynik debaty pokazał, że zdania są podzielone. Jednym głosem zwyciężyła wiara w przyjaźń, co niestety nie zmienia faktu, że kwestia pozostaje wciąż trudna do rozstrzygnięcia.

KOMENTARZE