Transformacja pogórnicza i energetyczna to wyzwanie, przed którym stoi wiele regionów w Polsce. Kluczowe jest to, aby przeprowadzić ją nie tylko planowo, z wykorzystaniem potencjałów pogórniczych miast, ale przede wszystkim w bezpieczny sposób dla mieszkańców. To właśnie te sprawy były tematem wyjazdowego posiedzenia Senackiej Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu, która obradowała w Bytomiu w siedzibie Teatru Rozbark.

Bytom to miasto, które po przeprowadzonej restrukturyzacji górnictwa na przełomie XX i XXI wieku, do dziś odczuwa jej skutki. Spotykamy się dzisiaj, aby nie tylko wymienić się doświadczeniami, ale również wspólnie wypracować rozwiązania, które pozwolą złagodzić skutki transformacji w naszym regionie i kraju - mówił podczas konferencji prasowej poprzedzającej posiedzenie Komisji prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. - Dobrym przykładem przemyślanej rewitalizacji obiektów pokopalnianych jest miejsce, w którym się znajdujemy. W dawnej pokopalnianej Cechowni, która funkcjonowała tutaj jeszcze kilkanaście lat temu, obecnie działa Teatr, a tuż obok powstaje jedno z najnowocześniejszych w Europie Centrum Sportów Wspinaczkowych i Siłowych - podkreślał prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.

Piątkowa, 2 lipca konferencja prasowa poprzedziła wyjazdowe posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu z udziałem senatorów i posłów RP, europosłów, władz Bytomia, a także przedstawicieli gmin górniczych i samorządu gospodarczego, a jej tematem była „Transformacja regionów pogórniczych a Europejski Zielony Ład". Podczas posiedzenia Komisji omówiono kwestie związane z Funduszem Sprawiedliwej Transformacji, jego znaczenia dla regionu śląskiego, ale również rozmawiano na temat wyzwań przed jakimi stoją gminy, w których miała już miejsce transformacja pogórnicza, ale także i tych, które już wkrótce zostaną objęte zmianami i przejdą restrukturyzację przemysłu górniczego.

Warto podkreślić, że Bytom to miasto, które nadal odczuwa skutki transformacji górniczej i poszukuje rozwiązań, aby je zniwelować, tak, by były jak najmniej odczuwalnej dla miasta i mieszkańców. Aby skutecznie jednak przejść przez ten proces, konieczna jest pomoc nie tylko państwa, ale również Unii Europejskiej, o czym była mowa podczas dzisiejszego posiedzenia.

Jednym z kluczowych tematów, jakie dzisiaj poruszono w Bytomiu podczas obrad Komisji Nadzwyczajnej do spraw Klimatu była kwestia nie tylko skutecznie przeprowadzonej transformacji pogórniczej, ale związanych z nią wyzwań i możliwych problemów społecznych i gospodarczych. Uczestnicy dyskusji podkreślali konieczność wsparcia rządowego i unijnego - zarówno od strony finansowej, jak i prawodawczej, które umożliwi między innymi: przygotowanie terenów niekorzystnie przekształconych przez eksploatację górniczą na tereny inwestycyjne, uproszczenie ścieżki wprowadzania zmian do planów zagospodarowania przestrzennego dla terenów, na których wcześniej odbywało się wydobycie węgla, jak również pomoc w przygotowaniu pracowników kopalń i przedsiębiorstw okołogórniczych do wejścia na rynek pracy.

O zmianach, jakie zachodzą w Bytomiu, ale również o planach na przyszłość związanych z procesem transformacji szeroko mówił także prezydent Bytomia Mariusz Wołosz. - Opracowujemy projekt pilotażowy re-skillingu - programu przekwalifikowania górników i pracowników firm okołogórniczych zgodnie z potrzebami lokalnego i regionalnego rynku pracy. Staramy się o środki na przygotowanie terenów pogórniczych pod dalsze inwestycje, prowadzimy aktywne działania na rzecz wspierania mieszkańców w zakresie wymiany źródeł ogrzewania na bardziej ekologiczne - podkreślał Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia. - Realizacja planowanych przez nas działań będzie jednak możliwa tylko dzięki wsparciu państwa i środków unijnych. Obecnie w naszym mieście w górnictwie zatrudnionych jest ponad 3 tys. mieszkańców, z czego należąca do Węglokoksu Kraj sp. z o.o. KWK „Bobrek-Piekary" jest największym pracodawcą w mieście, dając zatrudnienie ponad 2 tys. osób. Dlatego niezwykle ważne jest dobre przygotowanie gospodarki miasta do nadchodzących zmian - dodał prezydent Mariusz Wołosz.

Prezydent Mariusz Wołosz zwrócił również uwagę na problem struktury własnościowej m.in. terenów pogórniczych, co może w przyszłości utrudnić samorządom górniczym aplikowanie o środki z Funduszu Sprawiedliwiej Transformacji, a także problem tzw. niecek bezodpływowych, które powstają wskutek eksploracji górniczej. - Problem ten w Bytomiu istnieje od wielu lat. Z jednej strony szkody górnicze prowadzą do niszczenia mienia, zaś z drugiej, aby temu przeciwdziałać konieczne są wielomilionowe inwestycje, których bez wsparcia państwa i środków unijnych, nasze miasto same nie jest w stanie zrealizować - zwracał uwagę podczas posiedzenia Komisji prezydent Mariusz Wołosz.

W trakcie dyskusji podkreślano także, aby prowadzić transformację w stałym dialogu z samorządami. Po likwidacji zakładów wydobywczych miasta pogórnicze przez kolejne dziesięciolecia będą musiały zmierzyć się ze skutkami społecznymi, gospodarczymi i środowiskowymi przeprowadzonych zmian, dlatego tak ważny jest ich udział w całym procesie transformacji pogórniczej.

Przed posiedzeniem Komisji, w trakcie objazdu autokarem po okolicach, senatorowie zapoznali się także z bytomskimi przykładami zagospodarowania terenów pogórniczych na cele rekreacyjno-społeczne: boiska sportowe, pole golfowe, powstające Centrum Sportów Wspinaczkowych i Siłowych w Rozbarku, budownictwo mieszkaniowe, jak również mieli okazję porozmawiać o potencjale Elektrociepłowni Szombierki.

KOMENTARZE