Wszystko wskazywało na to, że Stowarzyszenie Nadzieja przestanie funkcjonować. Jednak podopieczni mieli nadzieję, która ich nie zawiodła. Dziś uczestniczą w zajęciach, które odbywają się przy parafii św. Barbary w Rudzie Śląskiej – Bykowinie.

Stowarzyszenie „Nadzieja” musiało opuścić swoją siedzibę w Rudzie Śląskiej – Bykowinie. Miasto zaproponowało dwie inne, ale i te były za drogie w utrzymaniu. Wydawałoby się, że już wszystko stracone i stowarzyszenie przestanie funkcjonować, jednak nadzieja nie okazała się zgubna. Pomocną dłoń wyciągnął ksiądz proboszcz parafii św. Barbary w Rudzie Śląskiej – Bykowinie, udostępniając jedną z sal.

Stowarzyszenie stara się pozyskiwać z miasta jak i spoza środki finansowe. Wciąż jednak nie jest ich wiele, zwłaszcza, że „Nadzieja” musi spłacać długi – stowarzyszenie nie miało pieniędzy na opłacanie poprzedniej siedziby. Każdy kto chciałby wesprzeć „Nadzieję” może to zrobić. Wystarczy skontaktować się z Małgorzatą Kubelą, prezesem stowarzyszenia. Podopieczni za każdy grosz odwdzięczą się najlepiej jak potrafią – pracami, w wykonanie których wkładają całe serce. Obrazy są ładne i wyjątkowe.

KOMENTARZE