Latem podróżowanie komunikacją miejską po Rudzie Śląskiej często przypomina wyprawę w tropiki. Klimatyzacja w autobusach to luksus, a niesprawna wentylacja to niestety norma. Pasażerowie w autobusach czują się jak w saunie.

Kiedy temperatura na zewnątrz oscyluje w granicach 30 kreski Celsjusza podróż autobusem po Rudzie Śląskiej może zamienić się w drogę przez mękę. Wszystko przez nieklimatyzowane pojazdy, które lata swojej świetności mają już za sobą.

- KZK GOP zawierając umowy z przewoźnikami wymaga sprawnej wentylacji. Może to być klimatyzacja, ale nie musi. Jakiś system chłodzący powinien jednak działać bez zarzutu – powiedziała Anna Koteras, rzecznik prasowy KZK GOP.

Niestety w wielu pojazdach system wentylacji jest niesprawny, a obieg powietrza ogranicza się do kilku otwartych malutkich okienek. To prawdziwy dramat twierdzą pasażerowie.

- W autobusach jest gorąco jak „pieron”. Klimatyzacja i wentylacja nie działają. Starsze osoby mdleją, nie mogą złapać powietrza – żalił się mieszkaniec Nowego Bytomia.

- Często jest tak, że wentylacja wysiadła, szyb nie da się otworzyć, więc człowiek czuje się jakby siedział w piekarniku – dodał pasażer linii 155.

- Jeżdżę rozklekotaną siódemką. W pojeździe w upale jest około 40 stopni, a ścisk taki, że szkoda gadać – grzmiał mieszkaniec Rudy Śląskiej.

Na przewoźników, którzy wożą podróżnych w takich warunkach KZK GOP nakłada kary.

- Cały czas są prowadzone kompleksowe kontrole. Sprawdzamy wtedy nie tylko stan wentylacji, ale również inne rzeczy. Musimy jednak pamiętać o tym, że jeżeli temperatura na zewnątrz wynosi 30 stopni Celsjusza to w autobusie wyposażonym w klimatyzację nie będzie o wiele niższa – tłumaczy Koteras.

Problem przegrzanych do granic możliwości środków komunikacji nie jest obcy doradcy prezydent do spraw transportu zbiorowego w Rudzie Śląskiej.

- Za każdym razem, kiedy dostajemy taki sygnał staramy się interweniować u operatora, który prowadzi daną linię. Działamy i będziemy działać, aby podróżowało się bardziej komfortowo – obiecuje Andrzej Nowak, doradca prezydenta ds. transportu zbiorowego w Rudzie Śląskiej.

Dzisiaj cały problem tkwi w pieniądzach. KZK GOP może wysłać w przyszłości do Rudy Śląskiej klimatyzowane autobusy, jednak miasto będzie musiało wtedy głębiej sięgnąć do kieszeni i płacić wyższą składkę.

KOMENTARZE