Nadal trwa akcja ratunkowa w KWK Wujek Ruch Śląsk.

Informacja przesłana przez rzecznika KHW Wojciecha Jarosa:

"Kombajn drążący chodnik dotarł do 278,5 metra od punktu przyjętego jako „zero”, 103,5 metra dalej niż poprzednio w dowierzchni centralnej dotarli ratownicy. Świder jest na poziomie 1023,5 metrów. Pracuje powoli, ostrożnie, postęp wiercenia to średnio około 1,5 metra na godzinę. Odwiert wszedł do strefy wpływów, jakie eksploatacja węgla poniżej wywarła na skały. Mogą tam występować mikrospękania, szczeliny. Nie wiemy jakie mogły być następstwa wstrząsu z 18 kwietnia.

Odwiercony materiał przenoszony jest na powierzchnię wraz z podawaną z powierzchni wodą do płuczki. Gdyby nastąpiła ucieczka tej wody, wiercenie stałoby się praktycznie niemożliwe. Firma wykonująca wiercenie potwierdziła problemy techniczne z silnikiem wgłębnym. Podała że obecna prędkość wykonywania odwiertu jest dobrana z uwagi na skuteczność wiercenia, zminimalizowanie ryzyka kolejnych przestojów oraz konieczność utrzymania pionu".

KOMENTARZE