Jak uratować Śląski Teatr Tańca? Odpowiedzi na to pytanie szukali przedstawiciele zespołu do spraw wypracowania nowej formuły ŚTT. Dziś odbyło się jego pierwsze posiedzenie. Musimy znaleźć takie rozwiązanie, które będzie zgodne z prawem – podkreśla wiceprezydent Bytomia Aneta Latacz.

W spotkaniu oprócz wiceprezydent wzięli udział: Aleksandra Gajewska, Wicemarszałek Województwa Śląskiego; Ewa Kutryś, Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie; Przemysław Smyczek, Dyrektor Wydziału Kultury Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego; Anna Panas, Naczelnik Wydziału Kultury UM w Bytomiu; Ilona Łuczak, Dyrektor Bytomskiego Centrum Kultury; Adrian Lipiński, Dyrektor Śląskiego Teatru Tańca; Jacek Łumiński, były Dyrektor Śląskiego Teatru Tańca i radny Jakub Snochowski.

Wszyscy obecni na spotkaniu potwierdzili, że sytuacja, w jakiej znalazł się Śląski Teatr Tańca, nie jest łatwa zarówno dla miasta, jak i dla teatru – mówiła po spotkaniu wiceprezydent Aneta Latacz. Panuje przekonanie, że skoro teatr jest jednostką powołaną przez Radę Miejską w Bytomiu, miasto może pokryć jego długi. To niestety, nie jest możliwe. Możemy przekazać placówce kulturalnej pieniądze na jej działalność, ale nie na pokrycie długów.

Przypomnijmy, w ciągu ostatnich lat teatr popadł w ogromne tarapaty finansowe z powodu złego zarządzania i niegospodarności, jakich dopuściło się jego kierownictwo. Kontrolerzy Urzędu Miejskiego w Bytomiu wykryli, że do rażących nieprawidłowości dochodziło od lat. Stwierdzono m.in. bałagan w dokumentacji księgowej.

Mimo to, nie chcemy, by teatr tańca zniknął z mapy miasta – podkreśla prezydent Damian Bartyla. Doceniamy wkład pana Łumińskiego w rozwój teatru i jego starania o ściągniecie do Bytomia wydziału PWST.

W ciągu najbliższych dni ma zostać wypracowanych kilka formuł dalszego funkcjonowania teatru. Będą one  przedstawione Jackowi Łumińskiemu przed kolejnym spotkaniem zespołu.

źródło: UM BYTOM

KOMENTARZE