Sekcja zwłok trzymiesięcznego chłopczyka z Bytomia, który zmarł w noc sylwestrową niczego nie wyjaśniła. Artur Ott Prokurator Rejonowy potwierdził, że nie znaleziono żadnych urazów. Prokuratura zleci teraz badania toksykologiczne, aby wykluczyć, że dziecko mogło się zatruć podczas karmienia piersią przez matkę, która w momencie śmierci dziecka była pod wpływem alkoholu.

Przeprowadzone zostanie także badanie histopatologiczne, które może potwierdzić, że był to zgon naturalny, spowodowany zespołem śmierci łóżeczkowej. Wyniki badań poznamy za około miesiąc.

KOMENTARZE