Ponad 100 strażaków z Zabrza, Rudy Śląskiej i Katowic walczyło z pożarem śmieci i trawy przy ulicy Sierakowskiego w Zabrzu. W akcji brał udział zespół rozpoznania chemicznego MobiLab z JRG II Katowice-Piotrowice.

- Trwa akcja gaśnicza w Zaborzu. Ze względu na warunki atmosferyczne ogień szybko się rozprzestrzenia. Proszę o ostrożność. Służby ratunkowe zalecają zamknięcie okien - ostrzegała na gorąco Agnieszka Rupniewska - prezydentka Zabrza.

Pożar ostatecznie objął 6500 metrów kwadratowych, w tym 4000 metrów kwadratowych zarośli i traw oraz 2500 metrów kwadratowych składowiska odpadów, gdzie znajdowały się mauzery z niebezpiecznymi substancjami. Na miejsce zadysponowano ponad 40 zastępów straży pożarnej, czyli w pewnym momencie nawet 120 strażaków.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało komunikat, apelując o pozostanie w domach i zamknięcie okien. Wstępnie rozważano ewakuację mieszkańców z zagrożonego obszaru, jednak udało się opanować sytuację i ewakuacja okazała się zbędna.

KOMENTARZE