Nie brakuje inwencji organizatorom Rudzkiej Amatorskiej Ligi Koszykówki. Na wzór największych koszykarskich rozgrywek zorganizowali "Mecz Gwiazd", który cieszył się bardzo dużym - jak na zmagania amatorów - zainteresowaniem.

W szranki stanęły drużyny "Północy" i "Południa", składające się z graczy wybranych podczas głosowania internetowego. - Pomimo, że razem na co dzień nie gramy, nie było żadnych nieporozumień między nami - mówił Robert Rojek, który miał największe powody do zadowolenia. Jego drużyna - "Południe" wygrała 120:113, a on sam został graczem meczu. - To nagroda dla całej ekipy, wszyscy się do tego przysłużyli. Fajna impreza, fajnie mi się grało - skromnie podsumował swój występ koszykarz na co dzień reprezentujący barwy tyskiego Basketu.

Nie jednak sama rywalizacja była najważniejsza. W przerwie meczu nie zabrakło konkursów dla publiczności, a kilkugodzinna impreza była ze wszech miar udana. - Jesteśmy zadowoleni. Wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniej edycji, wszystko sprawnie przebiegło i chyba kibicom tez się podobało - ocenił skromnie Maciej Bębenek, jeden z organizatorów, który już przygotowuje się na kolejne tego typu spotkanie. - Może wzorem NBA wprowadzimy do naszego meczu konkurs sztuczek i popisów koszykarskich. Na pewno coś wykombinujemy - zakończył z tajemniczym uśmiechem.

KOMENTARZE