Już po raz dziewiąty miłośnicy sztuki modelarskiej z całego kraju i z zagranicy zjechali do Bytomia, by zaprezentować swoje dzieła na międzynarodowym festiwalu modeli redukcyjnych. Wśród kilkuset prac najczęstszy motywem były militaria.

- Czołgi, helikoptery, postacie związane z wojskiem, dosłownie wszystko co się kojarzy z tą dziedziną można było tu zobaczyć. Ale nie tylko. Również wiele innych motywów się przewijało - tłumaczy Aleksander Zielony, organizator. I chociaż był to festiwal to zdrowej rywalizacji pomiędzy uczestnikami nie zabrakło.

- Wszyscy modelarze ze sobą rozmawiają, wymieniają się doświadczeniami, chętnie się spotykają, ale nie oszukujmy się. Jest między nami rywalizacja. To jest sport i każdy chce być lepszy od drugiego - dodaje Aleksander Zielony, który był zadowolony frekwencją podczas festiwalu. Mieszkańcy Bytomia bowiem bardzo licznie odwiedzali halę "Na Skarpie", gdzie odbyła się impreza.

KOMENTARZE