Policjanci z komisariatu V w Rudzie Śląskiej zatrzymali nieuczciwego górnika, który w ubiegłym tygodniu z kopalnianej łaźni skradł plecak z ubraniami i drogim telefonem komórkowym. Zatrzymany 58-latek twierdzi, że nie mógł odpuścić takiej okazji. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności oraz utrata pracy.

W ubiegłym tygodniu w łaźni KWK Halemba nieznany sprawca dokonał kradzieży plecaka z ubraniami, dokumentami i telefonem komórkowym wartości 2600 złotych. Plecak wisiał na haku w kopalnianej łaźni. Pokrzywdzony 22-latek po zakończonej pracy został praktycznie bez ubrań. Niespełna tydzień czasu potrzebowali detektywi z rudzkiej „piątki” aby ustalić dwie osoby które podejrzewali o dokonanie tego czynu. Kryminalni wczoraj wieczorem zatrzymali sprawcę kradzieży i co najważniejsze odzyskali całe skradzione mienie. W trakcie przeszukania mieszkania zatrzymanego policjanci zabezpieczyli rzeczy skradzione z górniczej łaźni. 58-letni rudzianin przyznał się do kradzieży twierdząc, że nie mógł odpuścić takiej okazji, gdyby nie on to ten plecak ukradłby ktoś inny. Podejrzany przebierał się razem z pokrzywdzonym i czekał na moment w którym zostanie w łaźni sam aby zabrać plecak. Zatrzymany mężczyzna skradzione ubrania i telefon wykorzystywał jak własne. Stróże prawa poza rzeczami skradzionymi 22-latkowi, zabezpieczyli również torbę z dokumentami innego mężczyzny. Śledczy ustalają teraz w jaki sposób podejrzany wszedł w jej posiadanie. W dniu dzisiejszym mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży za co grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności, a dyrekcja kopalni zapowiedziała zwolnienie nieuczciwego górnika z pracy.

KOMENTARZE