Realizowane w ramach projektu „ O tym nie można zapomnieć” przez uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 zadanie, zostało wyróżnione podczas finałowej gali, która odbyła się w Warszawie.

To w dzisiejszych czasach najbardziej pożądane spotkania z historią. Dziś mamy to szczęście, że możemy rozmawiać z ludźmi, którzy przeżyli piekło wojny. By pamięć o nich nie umarła walczą także także historycy. Między innymi projektem „O tym nie można zapomnieć – spotkania z kobietami, które przeżyły piekło obozów i łagrów”.

Śląski finał konkursu odbył się w maju w Domu Kultury w Bielszowicach. Najlepsi udział wzięli w ogólnopolskim finale, który w czerwcu zorganizowano w Warszawie. Wśród nich przedstawiciele Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 z Rudy Śląskiej - Wirku. Ci wywalczyli trzecie miejsce, ex aequo z grupą z Łap. - Przez cały rok dziewczyny przygotowywały się do projektu poprzez udział w warsztatach. Odwiedzały miejsca pamięci, czytały książki naukowe. Wszystko poświęcone czasom wojny – tłumaczy Halina Oleksyk, nauczyciel historii w ZSO nr 2.

 

Dziewczyny spotkały się z „żywym świadkiem historii”. Katarzyną Mateją, honorową obywatelka Rudy Śląskiej, było więźniarką obozu w Ravensbruck. Paulina Śliwińska – Pani Katarzyna była praktycznie w moim wieku kiedy była w obozie. Dla mnie był to ogromny szok, że ktoś kto jest w obozie jednocześnie potrafi być harcerzem, pomagać innym, zrzekać się jedzenia by pomóc potrzebującym. Dla mnie jest to bohater, którego nie spotkałam do tej pory.

 

Takie spotkania jednak są najlepsza lekcją historii. Tu możemy dotknąć i wsłuchać się w pierwszoplanowe opowieści o losach Polaków podczas wojny. - Mogłyśmy spotkać się z Katarzyną Mateją. Porozmawiać, wysłuchać jej historii. To zdecydowanie lepsza nauka historii niż suche fakty w książkach. - tłumaczy Karolina Heinz, uczestniczka projektu.

 

Historia nie musi być nudna. Może mieć konkretna twarz, wspomnienia i imię.

KOMENTARZE