Blisko 500 milionów złotych – tyle ma pochłonąć budowa oceanarium w Rudzie Śląskiej. Podczas sesji budżetowej radni mieli dojść do porozumienia w tej sprawie. Nic bardziej mylnego, bowiem w trakcie kolejnego spotkania doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy radnymi a panią prezydent. A wszystko to po publikacji Gazety Wyborczej, która wedle Marka Wesołego zawiera nieprawdziwe informacje.

 

Radni chcą, aby inwestycja powstała z pieniędzy prywatnego inwestora. Tymczasem prezydent miasta Grażyna Dziedzic kontrowała. I dodała, że partnerstwo publiczno-prywatne sprawdza się w Gdańsku, gdzie miasto wesprze budowę oceanarium kwotą 80 milionów złotych. Rudzcy radni mieli rozmawiać o inwestycji na zebraniach specjalnej komisji. Jej powstanie wydaje się obecnie niemożliwe.

Radni wspominali przykład Aquadromu, którego budowa odcisnęła swoje piętno na budżecie miasta. Przeciwnicy inwestycji chcą jej uniknąć. Nie chcą bowiem, aby dokładali do niej mieszkańcy. Co zatem dalej z oceanarium?

Sprawa inwestycji, o którą walczyło kilka miast metropolii, będzie miała swój dalszy, bardzo ciekawy przebieg.

 

Media

KOMENTARZE