Na razie nie wiadomo, co wydarzyło się w nocy z piątku na sobotę w Bytomiu - Stroszku. Na zwłoki 58-letniego mężczyzny natknęli się mieszkańcy jednego z bloków. Sprawę bada bytomska policja, która dla dobra śledztwa nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów.

- Ze wstępnych oględzin wynika, że mężczyzna miał na ciele liczne rany kłute. Trwają działania operacyjne, które mają na celu znalezienie sprawcy. Jesteśmy w stałym kontakcie z prokuraturą - powiedział rzecznik prasowy bytomskiej policji, asp. Tomasz Bobrek.