Mieszkań przybywa, w tym że zbudowanych przez prywatne firmy. Przybywa też niestety oczekujących na mieszkania gminne, i tu kolejka jest długa, podobnie jak długie jest oczekiwanie na wykup gminnego mieszkania. Sprawdzamy jak sytuacja mieszkaniowa wygląda w Rudzie Śląskiej i w sąsiednim Bytomiu.

Własne „m” to marzenie każdego. Marzenie, które zrealizować niestety jest bardzo trudno. Jest oczywiście kilka możliwości, jednak w każdym przypadku wiążą się one z nakładami finansowymi. A te w zależności od formy pozyskania mieszkania mogą być różne.

Sposób pierwszy – prywatny inwestor. Firmy deweloperskie mieszkań budują co raz więcej, a te standardami i przede wszystkim wizualnym wyglądem przyciągają. Ruda Śląska mimo iż nie przoduje w ilości tego typu budynków mieszkalnych, to staje się częściej miejscem takich inwestycji. Gdzie powstają nowe mieszkania? - Największym deweloperem jest „Dombud” z Katowic, budująca budynki przy ulicach: Porannej w Kochłowicach, Czempiela – Kędzierzyńska w Rudzie. Uzyskali ponadto pozwolenie na budowę bloków przy ul. Słowiańskiej oraz osiedla domków jednorodzinnych w Goduli. Bloki powstają także przy ul. Mickiewicza oraz na skrzyżowaniu ul. 1-go Maja oraz Zdziebkowskiej w Rudzie Śląskiej Wirku. - tłumaczy Krzysztof Żok, z wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta UM Ruda Śląska.

Sposób drugi. Skorzystanie z oferty Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Popularne TBS to spółki, które mogą przyjąć formę porozumienia międzygminnego jak i gminnego. Rudzki TBS jak na razie żadnego budynku mieszkalnego nie wybudował, choć na stronie internetowej znajduje się prospekt budynku który powstać ma w Rudzie Śląskiej Czarnym Lesie. Zdecydowanie bardziej aktywny jest TBS bytomski. Ten w 2010 roku oddał budynek przy ulicy Karpackiej w Bytomiu Szombierkach, a w minionym tygodniu oficjalnie do użytku oddano budynek w Bytomiu Miechowicach. Zbudowany na skrzyżowaniu ulic Hutniczej z Chroboka budynek to 14 mieszkań i jeden lokal użytkowy. Roczna budowa budynku kosztował 1 800 000 złotych, a blok jest monitorowany.

Trzeci sposób – pozyskanie mieszkania gminnego. W tym przypadku by wykupić gminne mieszkanie najpierw trzeba stać się najemcą lokalu. A każda gmina ma określone wymagania. - Przede wszystkim trzeba spełnić określone wymagania. Tu podstawowym kryterium jest dochód. Kolejka jest dość długa. Na mieszkania do bieżącego remontu czeka około 700osób. 3300 osób oczekuje na mieszkanie do kapitalnego remontu. - tłumaczy Adam Nowak z rudzkiego Urzędu Miasta.

Spełniamy określone przez każda gminę warunki, mija wymagany czas najmu, możemy starać się o wykup mieszkania. I tu pojawia się problem. Czas oczekiwania. Katarzyna Krzemińska Kruczek z bytomskiego urzędu tłumaczy, że kolejka choć długa na bieżąco jest weryfikowana. - W ubiegłym roku zweryfikowaliśmy listę oczekujących na mieszkanie. Warunkiem wykupu jest 5 letnia umowa najmu, a samo mieszkanie wykupuje się za 5 procent jego wartości. Kolejka oczekujących na lokale do remontu wynosi około 2 tysięcy nazwisk.

Na dzień dzisiejszy w Rudzie Śląskiej realizowane są wnioski z roku 2010. Adam Nowak – Realizujemy wnioski z 2010 roku. Najważniejszym kryterium jest uregulowana własność, i to stanowi najczęstszy problem. Miasto w miarę swoich możliwości stara się odszukiwać właścicieli lecz jest to proces długotrwały.

Droga do własnych przysłowiowych czterech ścian jest długa, kosztowna i bardzo formalna. Jednak zgodnie ze starą prawdą „wolnoć Tomku w swoim domku”.

KOMENTARZE