Pokonanie na rowerze trasy liczącej ponad tysiąc kilometrów to dla wielu zdrowych ludzi czyn praktycznie nieosiągalny. Taki cel wyznaczył sobie Paweł Szpryngiel – niepełnosprawny rowerzysta, który dzięki akcji Tour de Fundacja chce zwrócić uwagę społeczeństwa na problem okołoporodowego uszkodzenia splotu ramiennego. W wyniku wypadku sam od kilkunastu lat cierpi na dysfunkcję ruchową. Paweł Szpryngiel to człowiek o pozytywnym nastawieniu do świata i ludzi. Drzemią w nim ogromne pokłady energii, co imponuje wielu pełnosprawnym. Trasa rowerzysty wiedzie przez kilka szpitali zajmujących się leczeniem okołoporodowego uszkodzenia splotu ramiennego oraz przez ośrodek rehabilitacyjny, który również pomaga osobom z tym rodzajem niepełnosprawności. Zupełnie przypadkowo trasa, którą obrał Paweł Szpryngiel, tworzy na mapie rysunek serca. Za nim już setki kilometrów. Jedzie dalej, pomimo nabytej podczas wyprawy kontuzji.

Okołoporodowe uszkodzenie splotu ramiennego to temat, o którym rzadko mówi się w Polsce. Paweł Szpryngiel chce to zmienić, dlatego postanowił pokonać trasę ponad tysiąca kilometrów i zainteresować społeczeństwo tym tematem.Cyklista porusza się na specjalnym pojeździe – jest to rower poziomy, dostosowany do niepełnosprawności mężczyzny. Trasę od Mikołowa do Katowic (poprzez Rudę Śląską) Paweł Szpryngiel pokonał z grupą rowerzystów, którzy chcieli wyrazić poparcie dla akcji Tour de Fundacja. Do mety w Dziekanowie Leśnym już coraz bliżej. Nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za bezpieczną podróż i powodzenie tej akcji charytatywnej.

Media

KOMENTARZE