Kopalniane korytarze to jak się okazuje nie jedyne podziemne chodniki znajdujące się pod Rudą Śląską. Budowa kompleksu basenów w Rudzie Śląskiej Halembie pozwoliła odkryć kolejna kartę rudzkiej historii. I co ważne kartę na której zapisane są aż dwa ważne wydarzenia.

Podziemne korytarze przynoszą dochody. I nie ważny region, każdy może podziemny chodnik wykorzystać. Śląsk to miejsce wyjątkowe, bo wyjątkowo dużo tego typu korytarzy funkcjonuje. Jak się okazuje nie o wszystkich wiedzieliśmy.

Odkryty podczas budowy kompleksu basenów Oti to według radnych radny miasta dużą szansa. Nawet Ci, którzy w poprzedniej kadencji opowiadali się za brakiem sensu w inwestycji podkreślają, że odkrycie może zrewolucjonizować historię miasta.

Dużą szansą nie tylko na rozwój turystyki, lecz przede wszystkim na naprawienie budżetu miasta. Kolejna ciekawostką jest bowiem fakt, że w korytarzu znaleziono monety, a według wstępnych informacji są to tak bardzo poszukiwane Talary Karola Goduli.

Zgodnie z legendą szatan co noc wsypywał przez komin domu Goduli talary, stąd jego wielka fortuna. Po jego śmierci nikt talarów nie odnalazł stworzono jednak legendę. I ta najprawdopodobniej się rozwiązała.

Rozwój turystyki, wsparcie dla budżetu i szansa dla pracowników. Szczególnie tych związanych z górnictwem. A nikomu nie trzeba przypominać że ta branża stanowi trzon w rudzkich statystykach zatrudnienia.

Odkrycie korytarza pod miejscem budowy Oti to dopiero początek. Wśród mieszkańców Halemby krąży legenda o korytarzu łączącym pałacyk myśliwski z Pszczyną. A były pałac Goduli podobno połączony jest podziemnym korytarzem z Biskupicami.

KOMENTARZE